“Stres – cichy pasażer naszego ciała. Jak go rozpoznać i jak sobie z nim radzić?”
Zdarzyło Ci się kiedyś pomyśleć: “Nic wielkiego się nie dzieje, a jednak moje ciało mówi, że coś jest nie tak…”? Bóle głowy, napięcie w karku, uczucie ścisku w szczęce albo ciągłe zmęczenie – to może być stres. Tylko że nie ten „duży” i spektakularny, ale ten codzienny, cichy, który powoli gromadzi się w naszym ciele.
Ciało pamięta więcej niż myślisz
Nasz organizm ma niesamowitą zdolność adaptacji, ale ma też swoje granice. Gdy przez dłuższy czas funkcjonujemy w napięciu – niezależnie czy wynika ono z pracy, obowiązków domowych, czy po prostu z życia w biegu – ciało zaczyna wysyłać sygnały. Czasem to napięcie w mięśniach karku, czasem problem z pełnym oddechem, innym razem – zgrzytanie zębami czy bóle w obrębie stawu skroniowo-żuchwowego.
I właśnie tu pojawia się temat świadomości ciała – umiejętności zauważania tych sygnałów, zanim przerodzą się w poważniejsze dolegliwości.
Gdzie stres lubi się ukrywać?
Każdy z nas ma swoje „miejsce w ciele”, w którym stres osiada. Najczęściej spotykamy:
- napięcia w karku i barkach,
- bóle w odcinku szyjnym kręgosłupa,
- sztywność w szczęce lub zgrzytanie zębami,
- płytki oddech, bóle głowy, kołatanie serca.
To wszystko może być nie tylko objawem stresu, ale też punktem wyjścia do zaburzeń w funkcjonowaniu całego układu ruchu.
Co możemy z tym zrobić?
Najważniejsze to: zatrzymać się i zauważyć. Terapia manualna, osteopatia czy ćwiczenia takie jak pilates – to nie tylko „coś na ból”, ale sposób na to, by odzyskać kontakt ze swoim ciałem. Nauczysz się słuchać tych sygnałów, zrozumieć je i skutecznie reagować, zanim stres zacznie odbijać się na Twoim zdrowiu.
A jeśli czujesz, że Twoje ciało coś Ci mówi, ale nie wiesz jeszcze co – zapraszamy do nas. Wspólnie spróbujemy znaleźć odpowiedź.
